Nie złoszczą się tym i są bardzo życzliwe dla tych, którzy odwracają głowy i gapią się na nich w miejscach publicznych. Jedną z rzeczy, które w nich kocham, to sposób, w jaki sobie z
Jestem w związku od 16 lat. Mamy syna 13 letniego i teraz obecnie leżę w zagrożonej ciąży, której nie planowaliśmy. Ja sie bardzo ciesze, bo będzie Moja wymarzona córeczka. Ale mąż nie chciał tego dziecka. Zmienil się bardzo, zrobił się materialista. Na swoje zachcianki wydaje, bo mówi że on na to zapracował. Zostały mi 3 mięs do porodu. Chciałam stopniowo kupić podstawową wyprawkę do szpitala dla siebie i córeczki. To słucham że może już będę rodzic, że najpierw odłożyć A potem wydać. Ale mi grozi wcześniejszy poród, wolę mieć już wszystko gotowe. Wszystko przelicza na pieniądze. Nie kupuje nic sobie, tylko myślę o dzieciach. Ja rozumiem, on pracuje, zarabia, ale w domu nie robi nic. Uważa że jak zarabia, to już wszystko, a ja leżę i nic nie robię. Nie wiem co robić, nie mam gdzie i za co pójść. Zawsze ratowałam ten związek. Nie wiem jak mam z nim rozmawiac. Nie mam wsparcia w tej trudnej ciąży od niego. Jak już jest w domu, to albo szuka zajecia, albo idzie gdzieś zapic smutki. Brak odpowiedzialności - Jeśli mąż nie dzieli się pieniędzmi, może to oznaczać brak odpowiedzialności finansowej w związku. Może to prowadzić do problemów z zarządzaniem finansami rodziny, braku oszczędności lub niezdolności do realizacji wspólnych celów finansowych. Jak podzielić pieniądze w związku? A co z podziałem finansów po zawarciu związku małżeńskiego? To bardzo często pojawiające się pytania, na które ciężko udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Nie ma w tym nic dziwnego, ponieważ pieniądze zawsze są drażliwym tematem w rodzinie, a co dopiero, gdy osoby dopiero się poznają lub zawierają związek małżeński. Jednak wcześniej, czy później trzeba przeprowadzić rozmowę, ponieważ tylko w ten sposób można uniknąć problemów w związku. Tylko jaki model zarządzania finansami w związku jest najlepszy? Postawić na wspólne konto? A może jednak dzielić wydatki po połowie? To pytania, na które spróbujemy odpowiedzieć w poniższym tekście. Brzmi ciekawie? W takim razie zachęcamy do krótkiej lektury! Podział wydatków w związku – dlaczego warto o tym rozmawiać? Z danych zebranych przez ekspertów możemy dowiedzieć się, że dla dwudziestu procent polskich rodzin finanse w związku stanowią temat tabu. Chyba takie dane nikogo nie dziwią, ponieważ faktycznie widać, że o pieniądzach wcale nie jest łatwo rozmawiać z bliskimi. To nie napawa optymistycznie, ponieważ później rodzą się problemy i kłótnie o pieniądze w związku, a może tego uniknąć. Wystarczy, że o podziale wydatków zdecydujemy wcześniej. Warto przy tym mieć na uwadze długość stażu w związku, charakter poszczególnych partnerów, swoje potrzeby, czy nawet zarobki. Oczywiście nikt od nas nie wymaga, że podział finansów poruszymy już po kilku randkach. Najlepszy czas do takich rozmów to pierwsze pół roku randkowania. Jeśli ten moment mamy już za sobą i bierzemy pod uwagę wspólne zamieszkanie, czy robimy plany na przyszłość, to warto ustalić, jak to wszystko widzi druga strona. Jeśli zaniedbamy takie ustalenia już na wczesnym etapie relacji, to niestety należy spodziewać się późniejszych konfliktów. Statystyki jednoznacznie wskazują, że siedem na dziesięć par ma problemy ze sprawiedliwym podziałem wydatków w związku, przez co później pojawiają się liczne kłótnie i rodzi się przemoc ekonomiczna… Przemoc ekonomiczna a podział wydatków w związku/ małżeństwie O przemocy ekonomicznej mówimy wtedy, gdy podział wydatków w związku jest nierówny, a ciężar odpowiedzialności za terminowe regulowanie rachunków jest przerzucane na jedną ze stron, a drugi partner pomimo rozmów i tak nie zamierza dorzucać się do codziennych wydatków. To jednak nie wszystko, ponieważ o przemocy ekonomicznej możemy mówić również wtedy, gdy jeden z partnerów kontroluje finanse w małżeństwie i przekazuje pieniądze dopiero wtedy, gdy druga połówka jest mu całkowicie podporządkowana i posłuszna. Niestety tego typu sytuacje można zauważyć w związkach, gdzie mężczyzna pracuje, a kobieta opiekuje się domem lub dziećmi. Oczywiście nikt nie powinien dopuścić do tego typu sytuacji, więc na temat finansów w związku powinno się rozmawiać jeszcze przed wspólnym zamieszkaniem. Podział wydatków w związku nieformalnym Kiedyś wszystkie pary decydowały się na wspólne zamieszkanie dopiero po ślubie. Z biegiem czasu wszystko uległo zmianie i można zauważyć, że coraz więcej młodych ludzi decyduje się na wspólne zamieszkanie już na wczesnym etapie związku. Z jednej strony to dobry sposób na sprawdzenie siebie przed zawarciem związku małżeńskiego, swoich charakterów, czy nawet tego, czy faktycznie uda nam się dogadać w codzienności. Eksperci jednak radzą, by takie pary nadal były niezależne i zachowały swoje konta osobiste. Dobrą opcją może za to być założenie wspólnego rachunku bankowego, na które każde z partnerów będzie wpłacać miesięcznie określoną kwotę, a następnie będą one przeznaczone na opłacanie rachunków, robienie zakupów, czy nawet na opłacenie rachunków za wspólne wyjścia do restauracji, czy kina. Można też i inaczej podzielić finanse w związku. Przykładowo jedna strona może odpowiadać za rachunki związane z domem lub mieszkaniem, druga za zakupy i pokrycie kosztów poza domem. Oczywiście takich sposobów możemy znaleźć o wiele więcej. Ważne, by wcześniej je wypracować i się do nich dostosować, bo bez tego trudno o dobry związek, czy spokój. Podział wydatków w związku małżeńskim A co z podziałem wydatków w związku małżeńskim? Czy należy pomyśleć o podobnym podziale, jak przy związku nieformalnym? A może jednak kluczem do szczęścia będzie wspólne konto bankowe? To już nie jest takie pewne! Choć małżeństwo to wspólnota i po jego zawarciu powinnyśmy się dzielić tym, co mamy, to nie zawsze wychodzi nam to na korzyść. Zdarzają się przypadki, gdy jeden ze współmałżonków prowadzi bardzo rozrzutne życie i potrafi wydawać wspólne oszczędności bez wiedzy drugiej połówki. Takie przypadki nie są do zaakceptowania i praktyka pokazuje, że przez pieniądze w małżeństwie potrafi dochodzić do kłótni, a czasami nawet do poważnych problemów finansowych, czy do rozwodu. Jeśli zatem nie chcemy doświadczyć podobnych sytuacji, to jeszcze przed ślubem należy ustalić kwestie finansów w związku. Na pewno posiadanie wspólnego konta to wygoda, ponieważ tak łatwiej można zarządzać domowym budżetem i nie ma problemów z równym podziałem wydatków. Niesie to też pewne oszczędności, ponieważ zamiast utrzymywać dwa konta, to mamy jedno wspólne. Nie jest to jednak rozwiązanie wolne od wad, zwłaszcza jeśli pieniądze nigdy nie trzymały się drugiej połówki. Co zatem robić w takich przypadkach? Jak sprawiedliwie dzielić finanse w związku? Jeśli chcemy mieć pewność, że nie spadną na nas żadne problemy przez związek z roztropną osobą, to warto pomyśleć o zachowaniu rozdzielczości majątkowej. Dobrą praktyką będzie zatem zachowanie swoich indywidualnych rachunków oraz opłacanie swoich wydatków. Do tego warto też pomyśleć o założeniu wspólnego rachunku bankowego, na który co miesiąc będą trafiać środki na pokrycie wspólnego życia, rachunków, czy nawet zakupów. Jeśli nie chcemy ponosić dodatkowych kosztów za prowadzenie trzeciego konta, to zawsze możemy dzielić się opłatami za różne wydatki lub po prostu regularnie wypłacać z kont środki na poszczególne rachunki. Ważne, by zawsze były to podobne sumy, ponieważ wtedy nikt nam nie będzie wypominał, że nasz wkład w utrzymanie domu jest za mały i przy okazji unikniemy przemocy ekonomicznej.
\n \n mąż nie dzieli się pieniędzmi
Są zepsuci do szpiku kości, nie cofną się przed niczym, by osiągnąć swój cel. Autorka oddała głos Avie, ale i Mason też ma swoją chwilę.  🔥 Historia doskonale pokazuje, że dysponując wielkimi pieniędzmi, tak naprawdę nie kupimy za nie szczerej, bezinteresownej miłości, przyjaźni czy szacunku. „Nie chcę, by Arek wydzielał mi pieniądze” - Małgorzata, 31 lat, mężatka, jedno dziecko Ponieważ wychowuję dziecko, naszą rodzinę utrzymuje mąż. Jednak ja nie mam dostępu do jego zarobków. To Arek łaskawie wydziela mi pieniądze na życie czy moje osobiste wydatki. A gdy czasem o tym zapomni, wtedy o gotówkę muszę go prosić. Przyznam, że fatalnie się czuję w takiej roli. Co robić? Rada psychologa: Twardo domagaj się od męża swobodnego dostępu do jego zarobków. Tłumacz: „Co twoje, to też moje. Ja również, choć nie zarabiam, mam swój wkład w utrzymanie rodziny. Dlatego finanse powinny być wspólne”. Nie daj się zbyć argumentem, że przecież nie chodzisz bez grosza, bo Arek daje ci pieniądze. Powiedz wprost, że to dzieciom wydziela się kieszonkowe. Ty jesteś żoną i wasz układ powinien być partnerski.„Mąż wymawia mi rozrzutność” - Irena, 41 lat, mężatka, dwoje dzieci Mamy z Markiem podobne zarobki, z których wspólnie pokrywamy wszystkie domowe wydatki. W czym więc problem? Stale słyszę od męża wymówki, że szastam pieniędzmi, choć – według mnie – to właśnie on często nie liczy się z kasą. Ostatnio np. sprawił sobie nowe wędki. To zrobiło w naszym budżecie taką wyrwę, że musiałam się potem nieźle głowić, jak do pierwszego związać koniec z końcem. Jednak gdy ja czasem sobie coś kupuję, Marka to okropnie denerwuje. Ostatnio np. zobaczył u mnie nową bluzkę. Choć wcale nie była droga, od razu musiał mi przygadać, że trwonię pieniądze na głupstwa. Podobnie się dzieje, gdy wracam do domu z codziennymi sprawunkami. Mąż najpierw pyta, ile i na co wydałam, a potem są zgryźliwe uwagi, że mogłabym prowadzić dom oszczędniej. Obawiam się, że w sprawach dotyczących finansów nigdy się nie psychologa: By uniknąć ciągłych niesnasek, umówcie się, że wspólne pieniądze dzielicie na trzy części. Pierwszą, większą kwotę przeznaczacie na bieżące zakupy i opłaty. Dwie mniejsze – na potrzeby każdego z was. Nad tą większą sumą możecie trzymać pieczę oboje. A swoje pieniądze niech każde wydaje na to, na co tylko zechce. Już taki prosty, partnerski układ może sprawić, że spory o finanse staną się dużo rzadsze. A jeśli Marek będzie zarzucał ci rozrzutność przy codziennych sprawunkach? Wtedy stanowczo oświadcz: „Od jutra ty robisz zakupy i decydujesz, co jest potrzebne”. Gdy mąż kilka razy zobaczy, ile trzeba wydać na wszystkie niezbędne produkty, które w dodatku nie wystarczają na zbyt długo, zapomni o niemiłych komentarzach. Pamiętaj też, że partner nie zawsze musi wiedzieć, ile wydałaś na nowy ciuch lub kosmetyk. Czasem, by uciąć temat, warto posłużyć się wymijającą odpowiedzią („Bez obaw, wydałam mniej niż ty na swoje spodnie czy wędki”). „Mateusz nie chce dokładać się do domowych inwestycji” - Maryla, 34 lata, mężatka, dwoje dzieci Przed ślubem spisaliśmy z mężem intercyzę. Zdecydowaliśmy się na to, bo ja zarabiałam wtedy znacznie więcej. Pensja Mateusza szła na jego potrzeby, z mojej utrzymywaliśmy dom. Od tamtej pory wiele się jednak zmieniło. Mąż zarabia teraz całkiem nieźle. I choć dokłada się do bieżących wydatków, to już większe zakupy – takie jak np. nowa lodówka, są nadal na mojej głowie. Kiedy zwracam mu uwagę, że to niesprawiedliwe, on obrażony oświadcza, że skoro zgodziłam się kiedyś na rozdzielność majątkową, to teraz powinnam negocjować z nim każdy większy zakup. Takie podejście doprowadza mnie do szału. Skoro prowadzimy wspólne gospodarstwo domowe i coś się w nim zużywa lub psuje, to chyba normalne, że trzeba to naprawić lub wymienić?Rada psychologa: Postaraj się, Marylo, rozmawiać z mężem spokojnie, bez zacietrzewiania się. Zamiast komunikować mu: „Trzeba wymienić lodówkę na nową!”, powiedz: „Stara lodówka za chwilę przestanie działać, co w tej sytuacji proponujesz?”. Dopuść go do planowania domowych inwestycji, zamiast mu je narzucać. I będzie dobrze!Kiedy warto spisać intercyzę Przed ślubem narzeczeni mogą zdecydować, że choć będą żyć razem, ich majątki pozostaną oddzielne. Wystarczy wtedy spisać u notariusza odpowiednią umowę majątkową, czyli właśnie intercyzę. Kiedy może to być dla ciebie opłacalne? 1 Zależy ci, by po ślubie samodzielnie i w nieograniczony sposób rozporządzać całym swoim majątkiem, jaki zgromadzisz w trakcie małżeństwa. 2 Partner często wpada w długi, za które nie zamierzasz w przyszłości finansowo odpowiadać. 3 Obawiasz się, że wasz związek może się okazać nietrwały i nie chcesz walczyć z mężem w sądzie o majątek, jeśli kiedyś zdecydowalibyście się na rozwód. Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Podział majątku dotyczy tylko aktywów, nie dzieli się w ten sposób pasywów, czyli zobowiązań zmarłego spadkodawcy. Do momentu działu spadku spadkobiercy odpowiadają solidarnie za długi spadkowe, a po dziale spadku – proporcjonalnie do swych udziałów (art. 1034 § 1 i 2 kc).

Do chwili wygranej w Lotka małżonkowie wspólnie i zgodnie przez ponad 30 lat przyczyniali się do utworzenia majątku wspólnego i wspólnie nim zarządzali. Z wygranej kupili dwie nieruchomości, samochód, wykończyli dom i wsparli własną firmę – w sumie za ok. 1,5 mln zł. Mężczyzna za zgodą żony udzielił też pożyczki osobie spoza rodziny – 1,6 mln zł, a następnie samowolnie zgodził się na wykreślenie hipoteki ją zabezpieczającej i przeznaczył 400 tys. zł na działalność gospodarczą z zięciem. Cztery lata po wygranej sąd rejonowy pozbawił męża samodzielnego zarządu majątkiem małżeńskim, ale mężczyzna nie rozliczył z żoną pozostałych środków z wygranej, tj. 1,3 mln zł, które były na jego rachunkach. Podał jedynie, że zostały zużyte bądź utratocone wskutek nietrafnych inwestycji w lokaty i instrumenty finansowe. Na teraz ich wspólny majątek sądy oszacowały na 1,5 mln zł. Czytaj więcej Potem nastąpił rozwód i była żona domagała się odstąpienia od zasady, że udziały byłych małżonków ustala się po równo. Sądy uwzględniły jej wniosek. Sąd Rejonowy przyznał jej 95 proc., a poznański Sąd Okręgowy zmniejszył go do 85 proc. Kobieta chciała więcej i zaskarżyła ten werdykt do Sądu Najwyższego. SN zwrócił sprawę SO do ponownego rozpoznania, wytykając sądom niższych instancji, że nie uzasadniły wyraźnie, dlaczego odstąpiły od podziału dorobku po połowie. Może to nastąpić wyjątkowo, po spełnieniu kumulatywnie dwóch przesłanek: ważnych powodów i nierównego przyczynienia się każdego z małżonków do powstania majątku wspólnego. W szczególności nie odniosły się szerzej do pochodzących z wygranej w Lotka 1,3 mln zł, z których mężczyzna nie rozliczył się z byłą żoną. – Nie jest w szczególności jasne, czy sądy dały mu wiarę, że pieniądze te zostały przez niego zużyte lub utracone wskutek nietrafnych inwestycji finansowych. Gdyby zatem ponownie rozpoznając sprawę, sąd doszedł do przekonania, że mężczyzna zachował jednak te środki, to nic nie stoi na przeszkodzie, by ustalić ich istnienie i wobec braku dostępu do nich po stronie byłej żony przyznać je mężczyźnie na własność, z zasądzeniem odpowiedniej spłaty wobec żony. Gdyby te środki należało rozliczyć, mogłoby to wpłynąć też na wysokość udziałów w dorobku, gdyż byłyby wtedy w dużym stopniu wynikiem wygranej męża w Dużego Lotka – wskazała w uzasadnieniu prezes SN Joanna Misztal-Konecka. Sygnatura akt: II CSKP 99/21
Ujęłam się dumą. Niech się udławi swoimi pieniędzmi! Poradzę sobie bez niego! Najpierw wynajęłam skromny, niedrogi pokój u starszej pani. Nikt nie kazał mi się wynosić z domu, który kiedyś nazywałam swoim, ale wiedziałam, że Jarek nie może się doczekać chwili, kiedy wprowadzi do niego nową kobietę. Zarządzanie pieniędzmi z partnerem może być trudne. W tym artykule podajemy kilka wskazówek, jak zrobić to z swoimi pieniędzmi z partnerem wiąże się z kwestiami władzy, pragnienia, umiejętności słuchania, negocjacji i nie tylko. To nie przypadek, że pieniądze w związku są zwykle powiązane z konfliktami. Często łączą się one z trudnościami w komunikacji lub zaufaniu. Dlatego musicie nauczyć się konstruktywnie podchodzić do tego problemu, jednocześnie rozwijając się razem jako para. Jak wspólnie zarządzać pieniędzmi?Oboje pochodzicie z różnych domów i przeszliście przez różne doświadczenia. W związku z tym logiczne jest, że często niekoniecznie czujesz lub myślisz to samo o pieniądzach, co Twój partner. Oboje macie własne koncepcje, fantazje, a nawet problemy z tym może któreś z Was nie czuje się warte tego, ile zarabia. To sprawia, że zarządzanie pieniędzmi jest trudne. Oczywiście wpływa to również na Was jako parę. Dlatego oboje musicie nauczyć się rozpoznawać wiadomości, które sobie nawzajem wysyłacie i to, jak oboje czujecie się w tej sytuacji. Następnie możecie przeanalizować sytuację i znaleźć sposób na jej zmianę bez poczucia się okazać, że konieczne będzie skorzystanie z pomocy psychologicznej, jeśli pojawi się problem, który jest szczególnie trudny do rozwiązania dla Was może być również zapisywanie różnych rzeczy. Zobaczenie na papierze tego, co oboje czujecie w związku z problemem, może pomóc w poprawie komunikacji między nie ma jednej odpowiedzi na pytanie, jak wspólnie zarządzać pieniędzmi i jednego rozwiązania problemów finansowych w związku. To, co działa dla jednej pary, może nie działać dla innej. Jeśli oboje macie podobne pomysły na oszczędzanie i wydawanie, warto podzielić się pieniędzmi. Niemniej jednak, jeśli jedno z Was zarabia mniej niż drugie, oznacza to, że jedno z Was znajdzie się w niekorzystnej sytuacji, jeśli zgodziło się w równym stopniu pokrywać wydatki na gospodarstwo domowe. Możecie też nie zgodzić się w kwestii tego, jakie rzeczy są najpotrzebniejsze, a jakie mniej potrzebne. W takich sytuacjach zwykle wygodniejszy jest podział pieniędzy i wspólne wpłaty tylko na stałe wspólnie zarządzać pieniędzmi Kiedy zaczynacie życie jako para, pieniądze przestają być sprawą indywidualną, a stają się wspólną. Dlatego nie do końca można nimi zarządzać indywidualnie. Oboje musicie być absolutnie szczerzy. Należy unikać ukrywania wydatków lub dysponowania pieniędzmi bez wzajemnej konsultacji. Umówcie się na konkretny moment na przedyskutowanie tematu, aby zredukować wszelkie nieoczekiwane elementy, które mogą Cię stresować i męczyć. Utrzymuj spokojny i ciepły ton głosu oraz otwartą i przyjazną mowę ciała. Jasno ustalcie, jaki macie budżet. Wiele par wydaje powyżej lub poniżej swoich możliwości finansowych, ponieważ ich indywidualne pomysły dotyczące pieniędzy, za które muszą żyć, nie są realistyczne. Istnieje wiele sposobów wspólnego rozwiązywania problemów. Oczywiście najwygodniejszy będzie taki, który zadowoli Was obu w równym stopniu. Pieniądze są przedmiotem nieożywionym i są tylko kanałem, przez który wyrażany jest konflikt. Jednak zarządzanie pieniędzmi i miłość nie muszą iść w przeciwnych kierunkach. Wystarczy wspólnie zaplanować swoje finanse. Pomoże Wam to również docenić siebie nawzajem i wspólnie się może Cię zainteresować ... Historia Mariji Zlatic z Serbii jest zdumiewająca. Wszystko zaczęło się w 1956 roku, gdy młoda wówczas Marija wyemigrowała ze swoim mężem Momcilo do Australii. Wszystko było na dobrej drodze – on dostał pracę jako stolarz, mieli za co żyć, ale niestety jedna decyzja odmieniła całe ich życie. Marija wyruszyła wraz z ukochanym mężem w podróż … Podział majątku po rozwodzie. „Pani Mecenas, była żona mnie okradła! Wzięła wszystkie pieniądze z konta i nie wiem, co mam robić… Zabrała ponad 450 000 zł, a ponadto mieszka w naszym domu. Mówi, że wszystko jest jej – także pieniądze, bo były na jej koncie”. O mnie 🏛 JAK POMAGAM ❓ KONTAKT ✅ Podział majątku po rozwodzie – czyje pieniądze? Co do zasady, wasze. Już wcześniej pisałam o nierównym podziale majątku. Nierówny podział majątku Pytanie zasadnicze – skąd pochodzą pieniądze zgromadzone na tym rachunku? Jeżeli razem pracowaliście aby uzbierać tyle oszczędności -są wasze. Nie ma znaczenia że były na koncie żony. Adwokat Marta Wnuk Jeżeli chcesz skorzystać z pomocy prawnej, zapraszam Cię do kontaktu: tel.: +48691512933 kontakt@ Jeśli pozostajecie w ustroju wspólności majątkowej, to wszystkie Twoje zarobki trafiają do majątku wspólnego. Tak, jeżeli zarabiasz, to pieniądze są wspólne. Pamiętaj proszę o majątku osobistym. Dla przykładu, jeżeli od rodziców otrzymałeś darowiznę złotych już po ślubie, to też jest to twój majątek osobisty. Zresztą powiem szczerze, że najlepiej umówić się z adwokatem na konsultację i na spokojnie omówić tę kwestie. Konsultacja kosztuje ok. 150 złotych i dzięki niej będziesz wiedział, na czym stoisz. Trzeba przeanalizować twoją sytuację i zaplanować ją krok po kroku. Nie polecam oszczędzania w tym obszarze. Możesz stracić więcej niż ci się wydaje. Ale do rzeczy. Podział majątku po rozwodzie Żyjesz z żoną kilka lat, ale się nie rozwodzisz? Uważaj! Wszystkie zgromadzone przez was pieniądze według stanu na dzień ustania wspólności majątkowej (rozwód-uprawomocnienie) będą podlegać podziałowi. ZAPRASZAM CIĘ NA KANAŁ YOUTUBE ✅ – CO ZROBIĆ, ŻEBY SZYBKO SIĘ ROZWIEŚĆ? —>ZOBACZ FILMIK !!! A jeżeli rozwód trwa długo? Co z pieniędzmi? Rozwodzicie się 3 lata, rozprawy wyznaczane są co kilka miesięcy. Nie pojawiają się świadkowie, sąd odracza rozprawy, wnosicie wnioski dowodowe i walczycie. Pamiętaj, że przez ten okres nadal jesteście w ustroju wspólności majątkowej! Pieniądze wpływające na rachunek bankowy są wspólne i za jakiś czas będzie trzeba się nimi podzielić. Podział majątku po rozwodzie – kto więcej zarabia? Dlatego zaplanuj to dobrze! Jeżeli ty więcej zarabiasz, załóż sprawę o ustanowienie rozdzielności majątkowej z datą wsteczną. Natomiast jeśli zarabiasz mniej, nie rób nic. Są sposoby, żeby dużo uzyskać przy podziale majątku. Jeżeli nie znasz rachunków bankowych, nie szkodzi. Poproś swojego adwokata, aby skierował do sądu wniosek, żeby w sprawie o podział majątku wystąpić do banku z pytaniem o stan konta. Reasumując, zaplanuj swój podział majątku! Przed rozprawą poznaj swoje możliwości i sprawdź, na co powinieneś uważać. W końcu chodzi o twoje pieniądze. Więcej przeczytasz: Jak podzielić majątek ? beWVG.
  • f8vgmk573t.pages.dev/391
  • f8vgmk573t.pages.dev/194
  • f8vgmk573t.pages.dev/164
  • f8vgmk573t.pages.dev/177
  • f8vgmk573t.pages.dev/284
  • f8vgmk573t.pages.dev/54
  • f8vgmk573t.pages.dev/288
  • f8vgmk573t.pages.dev/187
  • f8vgmk573t.pages.dev/121
  • mąż nie dzieli się pieniędzmi